Pod pojęciem windykacja rozumie się całokształt działań zmierzających do odzyskania całej należności od dłużnika. Działania z tego zakresu są pewną ostatecznością, mianowicie podejmowane są dopiero, gdy nie skutkują typowe przypomnienia o istnieniu należności, pisma, telefony itd. Z reguły za przeprowadzenie windykacji odpowiedzialne są zewnętrzne firmy.

Długów nie brakuje
W Polsce problem zadłużenia jest dość duży. Wynika najczęściej z faktu lekkomyślnego pożyczania środków, których potem nie jest się w stanie oddać, z narastającego bezrobocia (brak dochodu skutkuje brakiem pieniędzy na spłatę długu), jak również z niezbyt odpowiedzialnej polityki banków i innych instytucji finansowych, które często udzielają kredytów czy pożyczek osobom całkowicie niewypłacalnym. Zdolność kredytowa jest źle weryfikowana, co objawia się nawet tym, że siedemdziesięciolatek z odpowiednim zapleczem majątkowym może wziąć duży kredyt na kilkadziesiąt lat, a problem spłacania długu po jego śmierci spadnie oczywiście na rodzinę (jeśli ją ma). Mniejsze i większe długi mają niemalże wszyscy, biedniejsi i ci bardzo bogaci. W przypadku zwykłej niechęci do rozliczenia się z wierzycielem, windykacja to jeden z najskuteczniejszych sposobów.

Windykacja od podstaw
Każdemu dłużnikowi wierzyciel daje pewien okres czasu, podczas którego nawet stara się nie nękać danej osoby żadnymi ponagleniami czy przypomnieniami. Może być to tydzień, miesiąc, pół roku – zależy od ustaleń. Pierwsze działania nakierowane na wyegzekwowanie spłaty mają formę telefonów czy listów, gdzie przypomina się o zawartej umowie i terminie, który właśnie mija/lub minął. To całkowicie naturalny proces, gdyż każdemu może zdarzyć się zapomnieć o upływie czasu, mieć jakieś ważne zajęcia itd., więc niewielka zaległość może powstać w każdej chwili. Jednak dość często dłużnicy wpadają w specyficzny stan – udają mianowicie, że ich nie ma w domu, nie odbierają telefonów, listów, przez co wezwań do zapłaty robi się więcej i więcej, pojawiają się odsetki i dodatkowe koszty za stosowane formy kontaktu. Potem, o ile nic nie skutkuje, wkracza zewnętrzna firma windykacyjna, specjalizująca się w odzyskiwaniu należności. Firma taka dysponuje nieco większymi uprawnieniami niż dowolny inny podmiot, ale zaczyna również od prób nawiązania kontaktu i rozwiązania sprawy polubownie. Jeżeli dłużnik podejmie dialog, często może uzyskać spore ulgi, nawet umorzenie części zadłużenia w stosownych przypadkach (jeśli kogoś faktycznie nie stać na zwrot pieniędzy, może spłacić mniej po umotywowaniu swojej sytuacji, może też liczyć na rozłożenie długu na raty). Jeśli nie, pojawiają się kolejne wezwania, telefony, odwiedziny w miejscu zamieszkania, przedsądowe wezwania do zapłaty, a następnie sprawa przekazywana jest właśnie do sądu. Ostatnim etapem radzenia sobie z istniejącym zadłużeniem jest egzekucja komornicza, czego oczywiście lepiej uniknąć – proces nie bywa przyjemny, w dodatku może się skończyć odebraniem dłużnikowi części majątku, ściąganiu należności z konta, rewizją itd.

Kwalifikacje pracowników windykacji
Osoby zajmujące się windykacją muszą charakteryzować się zestawem cech, dzięki którym lepiej niż inni doprowadzą do odzyskania należności. W cenie jest oczywiście stanowczość, precyzja wypowiedzi, umiejętność negocjacji, umiejętne formułowanie zależności, które dłużnik musi zrozumieć, pewna wiedza z zakresu psychologii. Windykacja nie jest bowiem działaniem zmierzającym do ukarania kogoś, ale do w miarę bezproblemowej egzekucji długu, zanim jeszcze stanie się faktycznym ciężarem. W większości przypadków udaje się doprowadzić do tego, że osoba z długiem po pewnym czasie oddaje go chociażby w części, ewentualnie podejmuje chęć spłaty w ratach, która sama w sobie jest bardzo korzystna. Niektóre przypadki – faktycznie trudne – wymagają od pracowników windykacji wykorzystania całej swojej wiedzy i doświadczenia. Trzeba odwołać się do ludzkiej psychologii, przeważnie używając pewnych schematów, w jakie najczęściej popadają dłużnicy. Wbrew pozorom nie działają środki skupiające się wokół agresywnej perswazji słownej lub ustawicznego wydzwaniania do dłużnika, nachodzenia go itd. Może to wywołać obawę, ale zamiast skłonić na tej zasadzie do szybkiego pozbycia się należności, znacznie częściej wymusza jeszcze głębszą niechęć, ukrywanie się itd. Najlepsze są pertraktacje stanowcze, ale nacechowane dbałością – przede wszystkim – o dobro dłużnika, a więc zaoferowanie pewnych korzyści na każdym etapie odzyskiwania długu, ulgi, umorzenie (np. odsetek), możliwość spłaty ratalnej.

Windykacja nie dla każdego
Korzystanie z usług firm windykacyjnych nie jest tanie, dlatego też osoby prywatne będące wierzycielami względem innych przeważnie nie mogą skorzystać z takiej opcji. Najczęściej klientami są inne przedsiębiorstwa, ewentualnie biznesmeni prowadzący działalność gospodarczą. W dodatku podjęcie jakichkolwiek poważnych działań ma sens tylko wtedy, gdy ich koszty nie przekraczają wartości zadłużenia. Poważne firmy „ściągają” nawet należności rzędu kilku groszy, jednak w innych przypadkach bywa to całkowicie nieopłacalne.

Twoja ocena: oceń teraz
Aktualna ocena: 0 - 0 głosów